nie rozumiem dlaczegom miren zgodzila sie zagrac w takim gniocie. absada nietrafiona. miren ma 74 a gra 44 letnia caryce. kazda rola zle napisana. karykaturalna do granic. widac to w kazdytm ujeciu. fatalna dekoracja, niski budzeta, poza strojami z epoki nie ma na czym oka zawiesic. dramaturgia? ten film to jakas farsa.
No też mnie właśnie dziwi ta katastrofalna różnica wieku. Moim zdaniem gra 35-latkę, ale faktycznie chronologia jest tu dosyć pomieszana i można się pogubić. Szczerze powiem, że to uganianie się starszej kobiety za facetami jest po prostu niesmaczne. To już nie było młodszych aktorek?
Nie przekonuje mnie Helen Mirren w tej roli. Nie widzę tu carycy Katarzyny, ale aktorkę. Męczę się już przy pierwszym odcinku i nie wiem czy dobrnę do końca.
Znacznie lepszy jest film z Julią Ormond albo ten nowy serial rosyjski - tam przynajmniej czuć klimat dawnej Rosji.