... poprawa :) ale ostatnie 2 odcinki... debilizm...!!!!!!! Najgorszy i mega debilny motyw -
przyjeżdża Dex na miejsce zbrodni, i widzi, że to chata gdzie przebywał psychol Travis
(bo wywnioskował to). Jego koledzy mówią mu: "nie wchodziliśmy do środka,
czekaliśmy na Ciebie" - i on tam wchodzi, tam martwa, gnijąca i cuchnąca para i
piękny obraz z jego buźką w centrum :))))))
A teraz najważniejsze, skupcie się moi drodzy, czytajcie to na trzeźwo - w każdym
poprzednim odcinku, Dex przyjeżdża i WSZYSCY, WSZYSCY, WSZYSCY są już na
miejscu zbrodni!!!!!!!! Zarówno bohaterowie serialu (sierżanci, detektywi, porucznicy)
jak i zwykli ku@#$a posterunkowi!!! Ale, nie k@$%a, nie, w najważniejszym
momencie, gdzie wyszło by na jaw mnóstwo spraw na temat Dex (przynajmniej pytań),
nikt k!#$wa nie wszedł, bo raptem czekali na Dextera!!!! MEGA GÓWNO!!!!!!!! Piaty
sezon
mnie zabił, Debra, która łapie morderców (Dex i Lumen) puszcza ich wolno, bo przez
pół sezonu wkręca sobie, że to para morduje z zemsty, a we wcześniejszych sezonach
widzimy Ją jako kobietę zdeterminowaną, łapiącą każdego przestępcę i wszystkich bez
litości!!
Tak czy siak, sezon 6 - dlaczego !!!! ;P hehehehe szkoda....
PS. Co to za wątki tematów na filmweb - miłość kazirodcza ???? Przecież Deb i Dex
nie mają ze sobą nic wspólnego jeżeli chodzi o pokrewieństwo krwi! Oni tylko
wychowywali się razem, ot co!
Dobra, idę spać. Polecam Wam Breaking Bed - naprawdę ciekawy serial.
Ten temat był już tysiąc razy wałkowany na forum.
Kazirodztwo jest również przy rodzeństwie adoptowanym, to nic że nie mają pokrewieństwa krwi, przeczytaj definicje kazirodztwa.
A moim zdaniem zachowanie Debry tu nie było jakieś niedorzeczne bo od początku sezonu sama mówiła, że nie można po tym żyć i z chęcią sama by im kare wymierzyła.
/ a co sądzisz o pozostałych sezonach?
Widocznie niezbyt uwaznie ogladales serial, poniewaz Debra i Dexter maja wspolnego ojca (co? w ch*ja lecisz!) nie, naprawde (a kogo?) Mr.Harry'ego (ale jak to jest mozliwe?) Czy ty w ogole ogladales ten serial? Po prostu Harry zdradzal swoja zone z Laura Moser, ktora jest... (tak, wiem matka Dextera).
Co, do powyzszych punktow NIESTETY sie zgadzam. Piaty oraz szosty sezon to ''parada'' niedorzecznosci.
Takze, polecam Breaking Bad oraz moj ulubiony serial - Misfits. Ktorego nie jestem w stanie opisac, jest tak swietny...ah,.. obejrzcie sami
To że Harry był z matka Dextera nie znaczy że był jego ojcem, mogli sie zejść po urodzeniu Dextera,
Lol, uwielbiam osóbki, które wytykają błędy a same gówno wiedzą :) Biologicznym ojcem Dextera jest Joe Driscoll, któremu był poświęcony praktycznie cały odcinek w 1. sezonie. Cytując: "Czy ty w ogole ogladales ten serial?". Ergo Dextera i Debrę z biologicznego punktu widzenia nic nie łączy.
To ciekawe, bo wedlug tej strony
Dexter jest przyrodnim bratem Debry.
Prosze, tu masz cytat
''Nie wątpimy, że uparta Debra dojdzie w końcu prawdy. Jak zareaguje, kiedy dowie się nie tylko tego, że Dexter jest jej przyrodnim bratem, ale również, że jego rodzonym bratem był Ice Truck Killer?''
Z tego, co wiem 'PRZYRODNI, znaczy tyle, ze dzieci maja jednego wspolnego rodzica.
Prosze, cytat z wikipedii:
''Rodzeństwo przyrodnie to dzieci jednego wspólnego rodzica z dwojgiem różnych drugich rodziców (ojca z inną kobietą albo matki z innym mężczyzną)''
To ja uwielbiam, gdy ktos wytyka blede, a ch*j wie.
A to, ze w Serialu ukazali momenty, w ktorych Harry przesluchiwal Laure z Dexterem na rekach - jest naprawde zalosnym argumentem.
Czy nie mogli sie wczesniej spotykac?
Czy w serialu bylo pokazane jak Harry i Laura poznaja sie?
Czy podczas TEGO spotkania (ktore zapewne nie bylo ukazane) Laura przyszla z Dexterem?
http://ww
w.popcorner.
pl/popcorner/1
,81588,6070171,Scena
rzysta_Dextera_zdradza_sekrety_s
ezonu_4_.html
Ale kochany, jaki jest sens cytowania popcornera i innych źródeł, kiedy w serialu wyraźnie zaznaczono, że - tu się powtórzę - biologicznym ojcem Dexa był Driscoll? Specjalnie dlatego Dex pobrał sobie krew, dał ją do porównania z krwią Joe (musiał wtedy wkraść się do prosektorium by nakłuć ojca), a wyniki dostała przez przypadek Debra. Jeśli nie wierzysz i masz zamiar polemizować dalej, tu jest link rozwiewający wszelkie wątpliwości: http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Dexter_characters#Joe_Driscoll
Zresztą, z tego co widzę ludzie mają ogromny problem z poprawnym rozumieniem słów takich jak rodzeństwo przyrodnie czy kazirodztwo. Naprawdę nie rozumiem czemu zamiast po prostu poczytać obszerną ang wiki wolisz bawić się w wyszukiwanie tekstów ze sporymi błędami merytorycznymi.
merytorycznymi haha... ty tu dalej jestes i klapiesz dziobem?? Wez sie do roboty a nie siedzisz na forum i dumasz pseudo filozofie.
Widzę, że wyjaśniła się kwestia pokrewieństwa, miło, że bez rozlewu "trolowej" krwi. A jeżeli chodzi o pozostałe sezony to śmiało mogę napisać, że każdy kolejny był słabszy od poprzedniego (no w sumie I i II mogę wrzucić do jednego worka z nagrodą za 1 miejsce). Przynajmniej dla mnie. Jednak V sprawił mi największy zawód. A szkoda... Jednak będę śledził dalej wątek Dextera :)
Przyznaje, że sezon z "trójkowym" był w porządku. Najbardziej zapadła mi w pamięć scena (chyba ukazująca w pełni dwoistość natury Dextera) w której Dexter rzuca się na "trójkowego" w kuchni, jedną ręką trzymając go, a drugą w kozacki sposób dzierży nóż kuchenny. I ten zajebisty wyraz twarzy Dextera, nie do opisania, kipiało z niego wszystko co złe :) scena najlepsza ze wszystkich, jak dla mnie oczywiście.
A dla mnie najlepsza to jak trójkowy wchodzi na ''posterunek'' Dexter idzie w jego stronę i cudowne słowa ''Hello...Dexter Morgan'' ;)