Propsuje. Według mnie również. Obstawiam, że w normalnym życiu nie jest przygłupem, którym wciela się w role, a robi to świetnie i ten jego śmiech! Mistrzostwo świata!
I dlatego jest dobrym aktorem :-)
Specyficzny śmiech Denvera został zapisany w scenariuszu na długo przed tym jak Jaime Lorente dostał tę rolę. Scenariusz określał go zwyczajnie jako "tandetny śmiech" i każdy z aktorów biorących udział w castingu interpretował go na swój sposób.