To najbardziej ujęło mnie w tym filmie. Poważne traktowanie emocji dziecka, zwracanie się do niego jak do osoby odczuwającej, a nie laleczki, do której się "ciuciurlika". Wyjaśnianie sytuacji, przedstawianie się. Nie jest to ckliwa produkcja, bazująca jedynie na emocjach. To niemalże dokumentalny zapis tego, co dzieje się z dzieckiem oddanym do adopcji. Albo raczej - jak to powinno wyglądać.
Bardzo mi się podobało ich podejście do malucha, sam słuchał ich słów z powagą i zrozumieniem:) piękny film.
Też pomyślałam, że tak to powinno wyglądać. Ciekawe na ile jest to historia "z życia wzięta" a na ile "pobożne życzenie" twórcy
Pewnie to wyidealizowany obraz - na zasadzie tak powinno być, ale na pewno we Francji jest lepsza edukacja w zakresie psychologii - rozwoju dziecka, komunikacji i dominuje inny światopogląd niż w Polsce.
Fantastyczna ocena filmu przez dzieciaki niewiele starsze od zaprezentowanego w filmie.
Naprawdę wam się wydaje że do takiego małego dziecka należy zwracać się jak do pani w sklepie ???
Współczuję waszym przyszłym dzieciom.
Czytając Twoje komentarze mam nadzieję,że Ty dzieci jednak nie masz...Nawet patrząc na Twój rocznik-to jeszcze nie świadczy o niczym jak widać...Jeśli jesteś tak miły w stosunku do Pań w sklepie jak do ludzi na forum,to lepiej że ciurkałeś jak już.Mam syna,właściwie młodego mężczyznę.Jest niezwykły,ma 17lat.Nigdy do Niego nie "ciuciałam",nie cmokałam itd.Zawsze traktowałam go jak człowieka,jak równego sobie,jak przyjaciela.Nie jak zabawkę,czy szczeniaczka.Teraz zbieram bogate żniwo kochającego,szczęśliwego dziecka który nie siedzi z głową w telefonie na fb czy innych omamiaczach.Wracam do domu i syn pyta mnie jak minął mi dzień,zanim ja jeszcze zapytam o jego.To nie jest dziecko któremu powinieneś współczuć.
Twoja nadzieja jest bardzo płocha :)
Ja mam 5 dzieci "nosfertatu szanowny" z czego 3 na studiach (Politechnika Warszawska i Pedagogika Specjalna), a pozostałe też niczego sobie dają radę w szkole podstawowej.
Wiesz, że pytania "jak Ci minął dzień" niczym pytanie do dziecka "co tam w szkole" - wiadomo że odpowiedź będzie - wszystko dobrze.
Że tak zakończę, nie popisuj się znajomością wychowania dzieci tylko dziecka - jedynaka, który zawsze będzie niańczył się mamusi :)
Pozdrawiam
Szacunek nie tylko do dziecka - ale do drugiego człowieka.
Wymarzony taki kraj, w którym ludzie się tak zachowują.