Frodo odkąd dostał pierścień, bardzo był flegmatyczny, jakby na narkotykach... ciągle powtarzał, że się boi... i dziwnie się zachowywał.... Rozumiem, że to brzemię pierścienia - ale Sam w tej części na prawdę mnie mile zaskoczył (choć bardzo dużo płakał) wykazał się niesamowitą odwagą, walecznością, lojalnością i ogólnie same superlatywy! Myślę, że jest on nie doceniony przez całą resztę zgrai!