Motyw muzyczny tego filmu jest obezwładniający, od czasu Kazimierza 2004, na którym widziałem film i po ktorym sobie skombinowałem utwór, wykonywany przez Nicolę - po prostu nie mogę go przestać słuchać.
Oryginał Komedy też jest piękny ;) chyba bardziej melancholijny, w każdym razie ja lubię bardzo obie wersje
To prawda, wspaniała rzecz. https://www.youtube.com/watch?v=8WBxr_LO_ls