Oszczędny w formie, a przez to dosadny i bezpośredni paradokument, rekonstruujący ostatnie
miesiące życia wspaniałego polskiego biegacza. Trafne zestawienie retrospekcji treningów i
występów sportowych z ponurymi chwilami spędzonymi na Pawiaku jeszcze mocniej podkreślają
sens utraconej wolności - Polaka i sportowca. Moim skromnym zdaniem wspaniała kreacja
Mariusza Benoit - chwilami przypomina Kusocińskiego do złudzenia.
Mało znany, ale godny hołd dla "Kusego".
P.s. a Henryk Talar znów gra "złego Niemca" :-)