Po wsypaniu łyżeczki cukru do herbaty, jest herbata z cukrem, ale po wsypaniu 1kg, robi się cukier z herbatą. To samo jest z efektami specjalnymi w tym filmie. "Upside down" to nie jest film z efektami specjalnymi. To są efekty specjalne z jakąś tam niewielką namiastką filmu. Od efektów też można zwymiotować. Tylko dla ludzi którzy lubią cukier... dużo cukru!!!
Nie wiem czy przebrnę przez tę produkcję przy takim słodkim jej zachwalaniu.
Mam jednak wrażenie po pierwszych 10 minutach, że za 5 minut mogliby zrobić już koniec i nic bym nie stracił.