Zmanierowany Lundgren w roli znudzonego łowcy, który polował już na każde zwierzę na ziemi, więc teraz – niczym bohaterka Fredry, żąda w prezencie krokodyla… pardon – smoka. Przez cały film zamiast napalonego twardziela, dostajemy w Jego wydaniu dąsającą się marudę żądającą kawy na skinienie i ustawiającą wszystkich po...
więcejw tak słabych i niszowych produkcjach to nigdy nie będzie miał odpowiedniej pozycji, żeby na stałe
dostać się do dobrych produkcji
Niestety producenci filmu przeoczyli dosyć ważną kwestię jaką jest muzyka w filmie. Dobrze
dobrana potrafi nawet z największego gniota wykrzesać trochę energii. Może budować napięcie,
kiedy są niedociągnięcia w zdjęciach, grze aktorskiej itp.
Tutaj praktycznie jej nie ma, może poza kilkoma scenami, ale i tak jest...
Film jest całkiem możliwy. Efekty są na normalnym poziomie, wcale nie są kiepskie. W wielu filmach
o wysokim budżecie widziałem o wiele gorsze. Treść typowo przygodowa, przyjemnie się ogląda. Gra
aktorska typowa jak na aktorów kina akcji czyli przyzwoita, a obsada jest dobra. Bardzo sensownie
zrobiony "smok", i...
z całym szacunkiem dla niego - wybierając rolę w filmie o potworach chyba znacznie przesadził!
Odpuszczę sobie ten film.