Niestety tylko fajny. Zrzynka z Guya Richiego ( "snatch" , "lock, stock...") ale wykonana w iście holiłudzkim stylu - przesyt, gagi wtórne i wciskane na siłę, brak w nim klimatu właściwego G.R. Może sie czepiam ale wkurw...ją mnie amerykańskie podróbki. Obejrzeć warto, ale żeby sie podniecać ?..