W trakcie nocnej zmiany na posterunku policji pewien gliniarz musi zmierzyć się z kanibalem. Solidnie wyreżyserowany, zagrany i nakręcony horror krótkometrażowy z przyzwoitą dawką krwi. Trzyma w napięciu i niepewności. Co prawda "Eater" oglądałem po hiszpańsku, ale i tak daje 7/10 .
Z "Eater" byłby dobry film pełnometrażowy. Czas trwania: 18 minut.
Jutro Halloween!