Gdzieś w bliżej nieokreślonym miejscu i czasie, na gigantycznym wysypisku śmieci, wędrują bezimienni zbieracze, a kolejne ciężarówki zwożą tony śmieci. Na samym czubku tej wielkiej sterty stoi ona, bogini przywdziana w strój z odpadków technologicznych, domagająca się zatrzymania hiperglobalizacji, nowych technologii, nierówności i neokolonializmu.Zobacz pełny opis
Za naszą ziemię i kości. Na końcu świata. Technologia i odpady, w naszych ziemiach, systemach, kościach. Przemierzając nasze przestrzenie, nie może powstrzymać myśli, gdzie jest miejsce na uzdrowienie.